Klepnęliście przedłużenie wieku emerytalnego, skazując moich schorowanych rodziców na pracę w upokarzających, półniewolniczych warunkach jakie stworzyła - także przyklepana przez was - "nowelizacja" Kodeksu Pracy? Wasze zbójeckie prawo.
Klepnęliście zabór pieniędzy, płaconych latami na OFE, stawiając przede mną widmo przeżycia ostatnich lat w nędzy? Wasze zbójeckie prawo.
Klepnęliście wysłanie do szkół sześciolatków, wbrew zdaniu i woli milionów rodziców, wbrew inicjatywie obywatelskiej, tłoczyły się w nieprzygotowanych szkołach, wierciły w za dużych ławkach, płakały przy odrabianiu lekcji? Wasze zbójeckie prawo.
Ale to, że teraz, kiedy samemu przychodzi podporządkować się uchwałom parlamentu biegacie jak koty z pęcherzem, łapiecie się kruczków prawnych i wrzeszczycie o nielegalnych uchwałach, o stawianiu Prezydenta przed sądem, wreszcie o śmierci demokracji (?), jakby rzeczywiście obchodziło was zdanie większości obywateli...
To już, mili państwo, jest zwyczajne kurewstwo.