Mam dziwne wrażenie, że od chwili ogłoszenia wyborów ilość przeprowadzonych sondaży poparcia wzrasta. Co chwila jakaś pracownia badania opinii publicznej poraża oczy widowni sondażem, w którym partia zwycięska gwałtownie traci, a przegrana niespodziewanie zyskuje.
Co ciekawe nie zyskuje partia czarnego konia tegorocznych wyborów, który uzyskał "zaskakująco wysokie poparcie" podczas wyborów prezydenckich.
Kukizowi w sondażach nie rośnie.
Feler, pytanie tylko kto tak naprawdę go ma.
PS Piosenka wyraża wyłacznie poglądy jej własnego Autora.