Po zalęgnięciu się "szerszenia", lub jak wolą niektórzy, "wybuchu żółtego szamba", stwierdziłem z niejakim zdumieniem, że całe dwanaście osób ustawiło sobie mojego bloga w pozycji "obserwowany".
Jeśli więc jesteś kimś z tego elitarnego tuzina, albo po prostu cenisz sobie historie napisane z poczuciem czarnego humoru, na tematy które nas wszystkich dotyczą, śpieszą poinformować, że po zakończeniu kadencji niejakiego "murgrabi czorsztyńskiego" jestem teraz tu:
http://o-nas-berrysh.pl/blog-post/view?id=143
i mam zamiar tu pozostać, póki to możliwe.
Tutejszy blog pozostaje zamknięty, dokarmianie łabendzi wstrzymano do odwołania, za wszystkie ciepłe słowa poparcia dziękuję, administracji życzę jeszcze głębszego nawrócenia i obfitej wielkopostnej refleksji,artykuł jest chroniony prawem autorskim., wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła, nad tagami niech sobie admin głowę łamie.
PS. i jak się stąd wylogować, do jasnej Anielki?!
Komentarze